Dzięki za podpowiedź idę za chwilę i przytnę pigwowca. Bardzo chciałabym ,żeby się przyjął.

ok - przycięty

A jak tam trawnik - u mnie dziś piękny dzień - akurat na koszenie

dzisiaj nie będę miała czasu - jak zwykle obowiązki domowe, a później jedziemy do siostry na 2 urodzinki jej malucha. U mnie pogoda taka jak u Ciebie - mieszkamy całkiem blisko

Aha
A skąd jesteś?

z Wieliczki

Eee - to niedaleko
a padało u Ciebie wieczorem?

Nasze wzgórze niestety deszcze omijają. Stoję zawsze na tarasie i obserwuję jak deszczyk krąży nad Gajem, Sieprawiem, Pawlikowicami, Czernichowem, Nową Hutą i reszta Krakowa, a u nas pustynia.

dzieciaki będą miały co podjadać !

Mam pytanie do Was.
Posadziłam niedaleko siebie gruszę i wiśnię. Odległość między nimi jakieś 3,5 m. Teściowa coś mi wspominała, że te drzewa nie powinny rosnąć obok siebie.
Czy to rzeczywiście prawda czy jakiś mit?

Na tym sie nie znam,i przyznam się ,że miałam tak posadzone .Ico?Wiśnię....... diabli wzięli po 3 latach.Pewno w tym coś musi być.już wisien potem nie sadziłam.