dzisiaj jak większość cały dzień spędziłam w ogrodzie na większości rabat były akrobacje alpejskie by nie pognieść cebulowych które idą jak szalone, jak tak dalej pójdzie to do końca kwietnia będzie po tulipanach

-thuje przycięte
-wyciapane wszystkie trawy(miskanty, rozplenica, hakone, red baron, zebrinus, giraffe)nie mogłam uwierzyć bo zebrinusy miały nowe zielone listki...
-wyciapane krawaniki, werbena
-przycięta perovskie (mus bo potem nie wleze)
-przycięte vanilki
-suche listki powybierane
-dwie rabaty wypielone

ach jak ja lubiem te robotem
zioła ruszyły i mają nowe listki, krwawnik różowy też ruszył, zostawiłam na zimę selery i mają mega listki róże też mają niezłe pączki,WIOSNA

teraz na rabatach pustki... jutro fotne bo dzisiaj nie dałam rady. Mój eMuś stwierdził że po wycięciu tych BADYLI- werbena czyściej się zrobiło Jestem ciekawa czy się wysiała

A ja nie przycięlam traw, szkoda mi ich było... Nie lubię ogrodu bez traw... Za tydzień to zrobię

Anetko wnioskuję, że róże na pniu już podniosłaś z okrycia? Jeśli tak to czy je również przycięłaś? Ja swoje dziś odkryłam z białych "gałganków" i zastanawiałam się czy już można przyciąć? A tak w ogóle to mam nadzieję, że nie przemarzły, bo ja je tylko okryłam białą otuliną i do środka wsadziłam sianko w miejsce szczepienia, wyglądają całkiem dobrze ale kto wie?

-przycięte vanilki





A patyki? wyrzyciłaś!

Aniu, ale ci się stronek już nazbierało....widzę że 1000 na liczniku - gratuluję pięknej cyferki.
Miłej niedzieli życzę

Ja jeszcze rozplenice zostawiłam...też mi się podobają a i tak późno startują ...

Jakiś nie ogrodowiskowy ten Twój eMuś jak na werbenkach się nie znaale teraz już bedzie wiedział . Gratki z okazji tysiączka i miłej niedzieli.