Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

magnolia 13:01, 16 mar 2015


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
ana_art napisał(a)
A napisz jaka to odmiana


W marketach sprzedają ja w 6-pakach pod nazwą Viva.
____________________
magnolia 13:03, 16 mar 2015


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
jak wrócę kiedy bedzie jeszcze jasno do domu ( raczej w środę) to zerkne na jedna zwykłaa którą mam i strzyge b. mocno, jak i te- zrobie fotę, bo nie pamiętam jak ona się ma teraz. Bedzie widać na ile to kwestia odmiany, a na ile cięcia niskiego 2 razy w roku
____________________
Zielona 13:04, 16 mar 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
I w czasie ubiegłorocznego kwitnienia.

Aneta - zdjęcia usunę, jak zainteresowani obejrzą.

Zielona 13:07, 16 mar 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
magnolia napisał(a)


W marketach sprzedają ja w 6-pakach pod nazwą Viva.


A wiesz Marto, że to chyba nazwa wymyślona na potrzeby tych marketów?

Znalazłam takie fajne porównanie, z którego wynika, że prawidłowa nazwa tej odmiany to chyba Grosso:

(proszę o nie cytowanie tej fotki, bo nie jest moja i usunę potem)
edit: usunęłam.
Malgosik 13:09, 16 mar 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
magnolia , ale Ty je musiałaś jesienią ściąć?
że takie ładne, lawendowe poduszki są
bo nie ma kwiatostanów, a one dodają do wyglądu suchości
____________________
Ogród na glinie
waldek727 13:11, 16 mar 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Zielona napisał(a)


To gitarzysta, którego koncertów nie opuszcza mój Mąż

Jak był też na koncercie Joe Bonamassy w Royal Albert Hall to bardzo mu zazdroszczę.
SK w Warszawie nie oddaje w pełni tych klimatów.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
magnolia 13:19, 16 mar 2015


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
tak, viva to nazwa handlowa.
Nie mam pewności czy to jest grosso, ale 'podejrzewam' ja o to, jednak nie mam odwagi podawać tej nazwy bez pewności.


Małgosiu, tak, tnę je na koniec kwitnienia, w połowie sierpnia na dośc krótkie poduszki- wtedy przed 1.5 tyg wyglądaja kiepsko, ale szybko puszczają nowe pędy.
I drugi raz będę cieła teraz, za ok 2 tygodnie pewnie.


____________________
magnolia 13:22, 16 mar 2015


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Zielona napisał(a)
I w czasie ubiegłorocznego kwitnienia.

Aneta - zdjęcia usunę, jak zainteresowani obejrzą.



ładne bardzo. Zastanawiam się, czy gdybyś je cieła niżej nie miałyby lepszych brył, niższych i bardziej gęstej tej żywej powierzchni . U siebie bym spróbowała, jednak nie mam pewności jak by się zachowała. Teraz, przy wiosnennym cięciu szczególnie.
____________________
Joaska 14:22, 16 mar 2015


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
No to ja moja lawendę potraktowałam bardzo źle, ciachnęłam ja jakieś 2 tyg. temu na max 8-10 cm nad ziemią,a u mnie też zimny region, no jak przeżyje to będzie cud. A też mam tą z marketu z 6 paków ...
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Zielona 14:30, 16 mar 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
magnolia napisał(a)


ładne bardzo. Zastanawiam się, czy gdybyś je cieła niżej nie miałyby lepszych brył, niższych i bardziej gęstej tej żywej powierzchni . U siebie bym spróbowała, jednak nie mam pewności jak by się zachowała. Teraz, przy wiosnennym cięciu szczególnie.


Trochę obawiałam się drastycznego cięcia, ale wiem, że tylko takie pozwoli mi przedłużyć żywotność lawendy i chyba też będzie miało wpływ na efektowniejsze kwitnienie. W zeszłym roku przyglądałam się, jak Irenka cięła swoją. Niemal przy ziemi. A i tak pięknie odbiła.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies