Rok temu odwiedziłam renomowaną, dużą szkółkę pod Gdańskiem. Były piękne róże, o licznych płatkach, jak w angielskich. Zapytałam się, co to za róże, usłyszałam, ze rabatowe

Tylko tyle. Brzmiało jak echo na każde moje pytanie: rabatowe różowe

To tak mi przyszło na myśl, jak poczytałam o wiedzy sprzedawców