nie widziałam nigdzie więcej host w takiej ilości, są tam na każdym kroku, tak samo jak hortensję, niestety w tym roku hortensję dopiero zaczynały kwitnąć.
Aniu - pytałaś u Sylwii o żarno. Czy o takie chodziło?
Musiałem trochę je odgarnąć, bo zasypane było różnymi gratami. Nie było tknięte wieeeeele lat - i zarosło chwastami
AAA gość trochę dziwny sprzedaje różne rzeczy, jest spod Krakowa ale ma problem z wysylką... tzn preferuje odbiór osobisty bo mu sę pakować nie chce . Mówie mu że przyśle swojego kuriera z paletą a on niech te żarna zapakuje na nią i zabezpieczy a on że mu sie nie chce bawić w pakowanie i że on może mi te żarna zarezerwować i mogę odebrać je przy okazji Kurcze przy okazji to ta do Warszawy jeżdżę z podlasia ale nie do Krakowa