ML i inne miskanty- tne
turzyca włosiasta - czesze
buchanana- mam pierwszy rok i nie wiem jeszcze
carex - przycinałam tylko te listki które były brzydkie
kostrzewe siną - miałam ale się pozbyłam bo mi się nie podobała, ale może dlatego że jej nie ciełam, nie wiem
rozplenice- ciąć
hakone - po zimie zawsze jest przyschniete i też tne (mam ją w kamykach więc niczym jej nie traktuje, nie przykrywam)
ML i inne miskanty- tne
turzyca włosiasta - czesze
buchanana- mam pierwszy rok i nie wiem jeszcze
carex - przycinałam tylko te listki które były brzydkie
kostrzewe siną - miałam ale się pozbyłam bo mi się nie podobała, ale może dlatego że jej nie ciełam, nie wiem
rozplenice- ciąć
hakone - po zimie zawsze jest przyschniete i też tne (mam ją w kamykach więc niczym jej nie traktuje, nie przykrywam)
Buchanana lubi podgniwac, juz dwie wyrzucilam i sie zegnam z nia na wiosne z tego wlasnie powodu. Zobaczysz wiosna czy sie bedzie trzymac podloza, mozna wyczesac to co suche, mozna sciac.
Kostrzewy tylko przyciac to co brzydkie i suche i bezwzglednie obcinac kwiatostany bo wtedy rzeczywiscie momentalnie brzydnie wysilajac sie na tworzenie nasion.
Generalnie scinamy to co uschlo, turzyce mozna podciac podeschle koncowki, wlosiste nowozelandzkie sa dwie szkoly ciac i nie ciac. Z mojego doswiadczenia nie ciac, wyczesac co suche grabkami (lub jak Madzenka szczotka)
O tej przy śmietniku nie myślalam generalnie dopiero w Twoim ogrodzie spodobały mi się brązowe trawy i mam buchananni i bronze (nie wiem czy form czy comans). Czekam na rozrost tych traw w tym roku