Można już ciąć thuje , ja już swoje wyrównałam wzrostem ..... Próbuj z tymi swoimi jak najbardziej .....

A co do tego ostatniego obrazka , to musisz dostosować do swoich oczywiście potrzeb ... Jeśli trzeba to przesunąć to jak najbardziej

Widzę również u Ciebie dwa świerki Conika , koniecznie opryskaj na przędziorka i dopieść nawozami , a jeśli odrobinę podmarzła to jej ładnie podetnij gałązki tak jakbyś formowała stożek (delikatnie na ile się da aby jej całkowicie nie ogołocić) powodzonka

Syla napisał(a)

Jeszcze raz ......



tojeść
runianka
begonia

Fajny projekt, mnie się bardzo podoba

Pozostając w temacie Wielkanocy

wracam w tym roku do natury i z tej okazji zbiłam sobie skrzyneczkę na jajca (choć M twierdzi, że na myszy)

Ileż piękna w subtelności swoich prac pokazujesz Aniu ....

Sylcia dziękuję

Serce się wyrywa do ogrodu, ale Święta za pasem i czas na porządki, ozdoby...i jeszcze mam biurko do pomalowania...dobrze, że pada, bo przy sloneczku to bym sobie nie darowała

A ja cierpię na tzw niemoc ..... nic a nic mi się nie chce ale mam nadzieję , że ciepełko to zmieni .... niech moc będzie z nami !

Ana ale fajne projekty rabat Syla wyrysowała. Będzie pięknie
Mam takiego samego jałowca płożącego i bardzo mi się podoba taki uformowany ale nie mam zielonego pojęcia o cięciu i formowaniu. .Będziesz sama tego swojego cięła?

Ozdoby świąteczne śliczne! Zazdroszczę zdolności! Widzę klimaty podobne jak u mojej siostry ona też maluje, wycina, ozdabia. Ostatnio szukała siatki jak w twojej skrzyneczce

U mnie też niemoc ale nie ma się co dziwić jak pogoda jesienna i halny wieje Taka pogoda od razu zwala mnie z nóg...

Anahello...

Lecę pozaglądać troszku wstecz do Cię

Hello Bogda! No kogo moje oczy widzą A lataj kobito ile dusza zapragnie

Monitko - to pozdrów siostrę
Jałowca będę ciąć sama, już po świętach - nie mogę się oczekać. W ubiegle wakacje wystryzgłam już jednego, ale w inny kształt, a od 3 lat prowadzę "kulkowy" zakątek z thujek. To wbrew pozorom nie jest takie trudne, trzeba tylko często oddalać się, żeby dostrzec gdzie ciąć...no i uczy to cierpliwości

a mnie dziś niemoc w domu zlapała, bo biurko czeka na wykonczenie...za to do ogrodu to bym poszła gdyby nie deszcz...

Ana świetne dekoracje i równie świetne zdjcia