A półprodukt na zupę był świeży czy zleżały?

A taki pół na pół rzekłabym. Nie śmierdział, ale kłoski sianka widoczne bardzo dobrze. Facet od którego mam to złotko i od którego mogę mieć furę tego dobra nie wie ile ono leży na pryźmie bo kupił działkę z zabudowaniami gospodarczymi i stodołą i "to" już tam było

Sa dwie opcje - albo dorzucić sporo drobnej kory i niech razem wszystko się kompostuje (to wspaniała mieszanka). Trzeba tylko często przerzucać aby napowietrzyć. Albo odsączyć zupę... jakoś...

Rabata kuchenna podokienna jednak mnie denerwuje - wg mnie jest zby formalna. długa 6m, szer. 1m i pewnie szerokość trzeba będzie zwiększyć na wiosnę. Obecnie są kulki z bukszpana i lawenda ta z o.i , więc chyba viva. I teraz pytanie: co by dać za plecami kulek ? Wystawa południowa także patelnia. Czy może całkowita demolka, ale lawenda musi zostać, a kulki mogą zrobić out. Podrzućcie jakieś pomysły.

A co masz na brzozowej? Zdaje się, że werbenę i jakieś trawki widzę? No to dodać je pod okno. I kulki pod brzozami chyba porozrzucane są? To pod oknem tak samo.
I wystarczy.
Ewentualnie po obu stronach okna dodać jakieś pionowe akcenty, żeby trochę ściany zasłoniły. Albo trzcinniki albo jakieś zimozielone.

A na brzozowej mam seslerię, werbenę, śmiałka, rozchodniki i stipę, a w samym rogu potwory rozplenice. Faktycznie na brzozowej kulki rozrzucone.

No i wszystko jasne

makadamia napisał(a)

No i wszystko jasne

Mam 3 szt brzóz doorenbos w doniczkach (nie kopane z gruntu i wsadzone w doniczki)i teraz pytanie - sadzić czy zadołować? jak sadzić to jakie zachować bezpieczne odległości od ogrodzenia i między drzewami?

magda19831 napisał(a)

Mam 3 szt brzóz doorenbos w doniczkach (nie kopane z gruntu i wsadzone w doniczki)i teraz pytanie - sadzić czy zadołować? jak sadzić to jakie zachować bezpieczne odległości od ogrodzenia i między drzewami?

Dawno u Ciebie nie byłam, widzę spore zmiany, super
Brzozy sadź, teraz najlepszy moment przynajmniej we Wrocku, szczyt sezonu na sadzenie drzew.
Pozdrawiam