Kindzia napisał(a)

Ten chrząszcz to najprawdopodobniej kruszczyca złotawka

https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/2013/07/11/kruszczyca-zlotawka-cetonia-aurata-klejnot-wsrod-polskich-chrzaszczy/

kiedyś takie cudo nawet przywiozłam specjalnie na hortensji z ZG, ale mi uciekł U mnie nie ma...

No proszę, klejnot, gdybym wiedziała, może byłby jakiś pierścionek lub broszka

elka_ napisał(a)

wiunia Szpaki przylatują zwykle na wiosnę i nie wolno ich przeganiać, ponieważ oczyszczają trawnik z różnych larw m.in. turkucia podjadka.

Mojego kolegi sąsiad zasiał świeży trawnik, kiedy nadleciały szpaki, przegonił je, po tygodniu trawa zmarniała, okazało się, że w glebie żerowały turkucie

A dziurki w trawniku, to dobrze, masz darmowe napowietrzanie

Elu absolutnie nie przeganiam szlaków jestem im wdzięczna za oczyszczanie trawy tylko przy okazji ich wizyt zauważyłam te dziurki z nadzieją, że pochodzą od szpaķów, a trawnik mam brzydki jak nigdy i boję się, że coś brzydkiego w nim żeruje

To jednak byłam juz u Ciebie. Jeszcze raz przejrzałam cały wątek i snic mi sie bedzie ten zaskroniec z rybą. Pozdrówka.

wiunia Możliwe, że coś żeruje. W naturze tak bywa, ptaki przylatują, kret i nornice przychodzą, bo czują coś smakowitego.
Nigdy nie miałam nornic w ogrodzie, a w tym roku grasują na jednej grządce, pamiętam, że kiedy wiosną tam kopałam, to wyciągałam mnóstwo takich brunatnych korzonków, może one to lubią.

Bogdzia Witaj Bogdziu mnie śni się Twój ogród. Wątek mam króciutki, więc łatwo go przejrzeć nie to co u Ciebie

Po konsulatcji i zachęcona przez Bogusia z "Ogród Bogusława" odmłodziłam mojego potwora (jałowiec Skyrocket)
Moje wczorajsze, już wczorajsze zmagania ze Skyrocket`em.
Przed

w trakcie



i po

wiem, na razie wygląda nieciekawie, ale Boguś powiedział, że on się odradza, zobaczymy

Odradza się bardzo wolno ale na wszystko potrzeba czasu
U mnie jedna strona zupełnie łysa. Na szczęście od strony alejki wygląda dobrze

elka_ napisał(a)

wisteria w tym roku zaszalała

Urokliwe miejsce, jak w Anglii, czuć klimat

elka_ napisał(a)

Moje wczorajsze, już wczorajsze zmagania ze Skyrocket`em.
Przed

w trakcie

i po

wiem, na razie wygląda nieciekawie, ale Boguś powiedział, że on się odradza, zobaczymy

MOżesz mu pomóc podlewając żeby gleba była wilgotna a potem zastosuj Pinivit dolistnie czyli opryskując ale nie w upąły. W czasie "normalnej pogody".

Oj chyba były zmagania z drabiną
Elu trzymam kciuki, żeby jałowiec łyknął sił witalnych po tym zabiegu fryzjerskim!

AsiaK_Z Zdaję sobie sprawę, że będzie to powolny proces, ale dam mu czas
Niestety jedna strona też bardziej łysa i to ta od ulicy , dlatego nie wyrównałam do pionu płotu i trochę głupio wygląda z tym uskokiem, ale jak zacznie się odradzać, to będę ten bok prostować.

Gardenarium Witaj Danusiu nawet nie marzyłam, że sama szefowa mnie odwiedzi (masz tyle do ogarnięcia na tym forum i nie tylko ) zatem dziękuję za wizytę

Wisteria - piszesz: "Urokliwe miejsce, jak w Anglii, czuć klimat"- nigdy tak nie spojrzałam na ten zakątek , z angielska, to na razie wzięłam się za kanciki
Cały czas główkuję jak ją prowadzić, bo nie znam się, oglądałam "Maję" na ten temat, czytam i podglądam i wygląda jak wygląda.

Dzięki za radę co do jałowca, zaraz lecę go podlać, bo tam rzeczywiście bardzo sucho. Był taki wielki, ze wokół na półtora metra kropla wody nie spadała, a jak pogoda będzie odpowiednia, to oczywiście Pinivit

Makusia Oj, Martusiu, z drabiną, z sekatorami, piłką, a na koniec syn pomógł piłą motorową, bo trzy przewodniki do 7 cm średnicy
Kciuki też trzymam Muszę się przyznać, że byłam gotowa go wyrzucić, ale Boguś zachęcił mnie do cięcia

Pozdrawiam wszystkich cieplutko