Witam nocne sówki, wróciliśmy o 1.30, jechałam z przerwami. Autostrada od Konina poszła dobrze ale końcówka - kiepsko, spać się chciało, zmęcznie dawało znać i zażyliśmy SPEED 8 po którym dostaliśmy energii i udało się. Jesteśmy w domu.
Ja przede wszystkim dziękuję Gospodarzom ogrodu Zielono mi i jestem pełna podziwu, jak zgrany duet tworzą Grażynka i Maciej.
Maciej tryskał humorem i rozbawiał towarzystwo do łez

Grażynk ugościła nas wspaniałymi potrawami własnej roboty

Chlebek najcudowniejszy był, zazdroszczę umiejętności kulinarnych.
Zdjęcia będą, mamy ich bardzo dużo
Wspaniałe ogrody dziś odwiedziliśmy. Relacja z Grzesiowego ogrodu będzie na jego wątku.