Szary czeka na zdjęcie Świątecznego Wisiał jako listopadowy z białymi serduszkami i dzwonkiem a w styczniu będzie miał mini szarą (jak córa się podzieli) czapeczkę i białe śnieżynki
U nas śniegu już prawie nie ma...10 km dalej leży dużo. Wypatrzyłam ozdoby w kolorze szmaragdowym i muszę je mieć, bo ten kolor zapadł mi w serce. Na stole będzie królował ciemiernik A dzisiaj u nas piernikowo, bo w końcu swojego staropolskiego piernika upiekłam Poza tym Świąt nie czuję... Pozdrawiam
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Tego szmaragdowego koloru jestem bardzo ciekawa
Gdzie zdobyłaś ładne ciemierniki, u nas były w BM same liche sadzoneczki, malutka doniczka prawie za 15 zł;(
W tym roku Święta i ich atmosferę uważam za bardzo fajną Pierników z przepisu Navi napiekłam tyle, że pewnie poleżą do przyszłej gwiazdki Twój przepis to ten 3 tygodniowy?
Mi też marzy się porządna zima, aby wszytko wymroziła. Przeszłam sie wczoraj po ogrodzie, ciachnęlam brzozy, posprawdzałam bratki pod stroiszami... stwierdziłam też, że mam dużo skupisk potencjalnego grzyba...
Jedyny plus tej pogody, że trawnik nadal soczyście zielony
Mi też na razie się nie spieszy, chociaż zimy nie lubię. Za dużo mam jeszcze rzeczy do zaplanowania i do zrobienia w domu. Własnie, dwa lata po przeprowadzce, pomalowaliśmy pomieszczenie gospodarcze , a jakoś tak grudzień i styczeń to jedyne miesiące, kiedy skupiamy się na domu a nie na ogrodzie . W lutym, jeśli ta marna zima się utrzyma, będę pewnie już coś działać na zewnątrz.
Ciemiernika mam z LM, teraz macie chyba bliżej/szybciej, bo słyszałam, że tą nową drogę Wam otworzyli. Ładny okaz 22 zł, co może tanio nie jest, ale zdobi mi teraz dom, a potem na ogród trafi. Do kolekcji.
Piernik 4-3 tygodniowy, Świąt jakby nie było, a teraz walczę z jakimś wirusem. Życie...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn