Nawiązując do ptasich rozmów u Agi Księżycowej i Agaty z Przenicznej wstawiam moje karminiki - jeden z przerobionego poidelka a drugi , tóry nie bardzo wiem jak ma służyć ptakom:
Widać po rozsypanych na ziemi ziarnach, że trwa tu bitwa....a na wiosnę będzie pole zbożowe
Tu jest dylemat - włożona kula z ziarnami nawet duża, po zjedzeniu brzegów staje się niedostępna dla krótkich dziobków ptaków...Co tu można dać, jakie ptaki przyciągnąć?
Ja bym wypróbowała mniejsze kulki zbożowe. Moje dwie sprężynki też są duże, ale czasami wkładam 3-4 mniejsze kule ( robię sama) i wtedy zawsze któraś jest dostępna. Wiatr nimi targa i w środku układają się same. Jak następuje niedobór do od góry kolejne małe kulki.
Może tak spróbuj... bo rozumiem że ziarno wylatuje dziurkami ?
To, że wylatuje to nie problem, bo spada do tej miseczki. Chodziło mi, że ptaki dzióbkami nie dosięgają...Pomysł z kilkoma kulkami - prosty a rewelacyjny