Parocja perska bardzo wolno rośnie u nas. Bardziej robi się z niej krzak niż drzewo. Chyba, że kupi się już duże drzewo. Ale pięknie się przebarwia i utrzymuje liście do wiosny następnego roku.
Pełna podziwu jestem nad ludźmi, którzy potrafią takie cudne ogrody stworzyć- dla mnie to jak "coś z niczego"- rewelacja!
Ja bez wsparcia techniczno-planistycznego już bym się do Chin dokopywała w miejscu nóżkami tuptając...
O Martuś, ja bym sie nie zgodziła, że coś z niczego. Myślę, że tam ogromne pieniądze idą. Roslin też jest masa i od razu duże. Jakby mieli robić te ogrody z takich sadzonek jak my, to też efektu by nie było takiego.
Witam Cie Agato u Mnie Cieszę, się za informację, bo już mnie ta parocja też zaczęła kusić i na przody i na tyły....
Dziewczyny - tak to jest z ogrodami projektantów na ich stronach - -robione całościowo z dużych odchowanych roślin raczej za wielkie pieniądze- nie to co my łupiemy po kawałku - własnymi rączkami....Za to możemy sie powzorowac i powzdychać
serio ? Oj chciałbym przyjmować takie stwierdzenie bez uzasadnionej niewiary jeszcze mi daleko do takiego ogrodu.mało tego wiem że mój tak nigdy nie będzie.ale jest za to mój