Może mączką bazaltową mocno posyp buksy, ktoś mi pisał że pomaga.

Może mączką bazaltową mocno posyp buksy, ktoś mi pisał że pomaga.

Kasia myślałam, że moje brązowe, uschnięte bukszpan będą do wykopania, ale zlałam mospilanem, końską dawkę zrobiłam i żyją, zazieleniły się ładnie.

Białe kule to istna magia Moje mimo że w cieniu to przypalone mocno. a twoje to cudenka.

Co do cmy to ja się poddałam, ileż można lać chemii....?!
Co do odrostów to obserwowałam okolice, zjedzone w ub roku, wiosną odrosły i szybko znów zostały pożarte. U mnie też miałam tak ze 3szt dość małych krzaczków. Ból znam, bo to i piękne, i drogie jak się kupuje formowane [a tych miałam trochę], ale tej cholery nie idzie kontrolować. Tymbardziej, że przyleci od sąsiada i już. Radzę pozbyć się bukszpanów żeby ciągle nie latać i się nie truć. Ich żywotność i chęć rozmnażania jest nieziemska.

dorciabe napisał(a)

Kasia myślałam, że moje brązowe, uschnięte bukszpan będą do wykopania, ale zlałam mospilanem, końską dawkę zrobiłam i żyją, zazieleniły się ładnie.

Nie chcę być złą wróżką, ale albo jeszcze w tym sezonie, albo w przyszłym znów będą obżarte....

Kasiu szkoda buksików, może się da opanować inwazję obcych

Joku napisał(a)

Obrzydlistwo, współczuję i nie zazdroszczę dzikich lokatorów bukszpanów. Hortensje masz super.

Jolu, to straszne paskudztwo, a walka...z wiatrakami.
Dziękuję w imieniu hortensji bardzo je lubię
Pozdrawiam

popcorn napisał(a)

Jakie hortensje!
Na buksy chyba tylko oprysk?

pozdrawiam!!!

hortensje niezawodne Będzie ich więcej może w przyszłym roku, bo w tym już nie dałam rady. Sadzenie to pikuś, ale najpierw trzeba miejsce przygotować a to trwa
Na buksy już poszło wszystko co można dostać
Pozdrawiam

Anusia napisał(a)

Kasiu wspolczuje. U nas jak na razie nie ma tego paskudztwa. Widze co sie dzieje dlatego postanowilam nie dosadzac wiecej bukszpanow.

Anusia, ciesz się, że nie ma u Was tej ćmy. Masakra. Ja też już nie sadzę buksów... szkoda, bo to fajna roślina pod wieloma względami. Cóż... trudno.
Pozdrawiam

Aneta1309 napisał(a)

Jakie masz piękne hortensje.
Ćmy szczerze współczuję.
Sama zaczęłam już rozmnażać cisy ma ewentualną przyszłą podmianę.

Dzięki hortensje bardzo lubię
Cisy też trzeba pilnować niestety. Po przerwie zauważyłam u nas w tym roku misecznika. Będę w przyszłym roku lała promanalem.
Pozdrawiam