No wiesz, postawiłaś wysoko poprzeczkę, Juziku sokole oko
Teraz co weekend będę brzozową pielić...

Śliczne widoki, pszepani
Te młode listki to najładniejsze, takie do schrupania
Dobrego dnia

Przestań! Ogród jest do odpoczywania.
A że niektórzy odpoczywają odchwaszczając...

Dziękuję Lidka!

Córkę zagniam regularnie do ogrodu. Daje jej małe czynności, puszczam jak ma dość. Ale staram się zrobić z niej pomocnika.

Podobnie było kiedyś z obowiązkami domowymi. Ma 12 lat, rozpakowuje zmywarkę, robi pranie, sprząta łazienkę i jak ma fazę to nawet odkurza i myje podłogi.
Zaczęło się od tego, że jak była mała to spodobało się jej wyciąganie ze zmywarki. A teraz to już jej działka. Nie pytamy
Podobnie było z myciem umywalki i blatu z łazience. Podobało jej się, że może układać mamy kremiki. I tak już zostało.

A odkąd jest nauczanie zdalne, to w zasadzie jest jedyną osobą obsługująca pralkę i suszarkę. My w tym czasie w pracy, bo oboje na szczęście branże mieliśmy nielockdownowe.

Fajna dziewczyna z Twojej córki. Moje chłopaki tez w domu robią a młodszy
(lat 19) dodatkowo lubi coś upichcić. Fajnie przyjść z roboty i mieć ciepły obiad. A jak przyjeżdża jego dziewczyna to nawet i ciasto jest na deser.

Oj niestety tak...
Ale kiedyś tuje urosną