Minęło kilka dni od mojej ostaniej tu wizyty.
Czas galopuje, w pracy młyn…
Ostatni weekend miałam wolny, a i pogoda nam dopisała.
I sobota i niedziela była słoneczna, wiec się miko robiło w ogrodzie.
W sobotę posprzątałam byliny przed zimą. Wypieliłam też skrzyp z całego stipowiska… uff!
W niedziele natomiast wzięłam się za ściółkowanie nowej rabaty z cisami, wysypałam korą dolną rabatę wokół placyku i posadziłam wszystkie tulipany jakie mi zostały…
Przy cisach dałam Lady Van Eyik, a na górze skarpy pod grabem Orange Lion i Blushing Apledoorn.
Będzie pomarańczowo pod grabem na wiosnę
Na IG znajdziecie obszerną relację na temat ściółkowania.
Zaraz wrzucę tu link.
A w kolejnych postach kilka no bo jak to tak bez zdjeć?
Link do IG
https://www.instagram.com/s/aGlnaGxpZ2h0OjE3ODkxNjkxMDM0NTI4MjU3?utm_medium=copy_link