Asia wpadłam zakomunikować, ze udało mi się kupić 2,5 metrowe graby fastigiata Tak jak zapowiadałam u Ciebie w tamtym tygodniu udało mi się je wyrwać prawie spod ziemi A i pozdrawiam snieżno - deszczowo mając nadzieję, że u Was bez sniegu.
Przez ostatnie półtora tygodnia przebywałam w Stanach.
To był mój pierwszy raz, byłam w Chicago służbowo-szkoleniowo.
3 dni zwiedzania Windy City, a potem tydzień nauki na Kellogg School of Management.
Chicago to wcale nie taka betonowa dżungla.
Ilość zieleni miejskiej jest imponująca, zobaczcie sami.
Tam jest troszkę wcześniejsza wiosna niż u nas.