Powiem Ci, że lubię to moje otoczenie, jakie fajne tło daje.
Denerwuje mnie bardzo, że za brzozową na widoku, centralnie zasłaniając mi Wąwóz Leszcz pobudował się dom
Ale trudno... ja też sąsiadowi zasłoniłam... i osłoniłam od wiatru
Ten jest daleko, więc nic nie osłania. Ale mam nadzieję, że jak się budowa zakończy i zrobią ogród, to będzie ładnie
Na altanie na razie nie myślałam o żadnym pnączu.
Może ewentualnie powojnik.
Z winobluszczem mamy złe doświadczenia. Sąsiad miał na płocie i to cholerstwo wypijało nam wodę innych roślin, system korzeniowy gigant.... właśnie w tym roku mi padła brzoza youngi przy śmietniku, bo tam miałam też winobluszcz...
Przy altanie będą rosły zebrinusy jako osłona do połowy.
Cześć Johanka, cudne te czosnki u Ciebie!! Jaka to dokładnie odmiana? Fajnie, że ogród cały czas się u Ciebie zmienia, przynajmniej jest co robić U mnie to samo, końca nie widać.. Pozdrawiam, Basia