A klona posadzę przy huśtawce. Bo już od jakiegoś czasu za mną łazi, żeby tam coś fajnego córce zrobić.
Chcemy zamienić te dziecięce siedziska na krzesła brazylijskie takie w stylu boho.
Z białej włóczki.
I tak myśle, że po prawo by się przydało drzewko.
Po lewej będzie panel z grabów już posadzonych.
Klon ma szansę przeżyć, bo tu trochę cienia od rana...
No to tyle o klonie

Może kiedyś...