edi75 napisał(a)

Wykopujesz co roku?

Nie, nigdy.

Johanka77 napisał(a)

Nie, nigdy.

A ja co roku latam z tulipanami jak szalona..i po co

Ja nie mam na to cierpliwości.
Jak zginą, to posadzę inne, nowe

Łoo matko i znów musiałam się naczytać tyle żeś naprodukowała przez weekend stron
Ten zachód słońca, czyściutkie carexowisko i emperiorki na medal!!! Moje Orange Van Eijk już się czerwienią Myślę, że lada dzień wystartują w pełnej krasie

Rozpierducha na całego

Nie spodziewałam się, że Zebrinus tak łatwo pójdzie.
Miał bardzo płytkie korzenie.

Będzie rósł w dole ogrodu między płotem a grabem na stelarzu. Zrobię z niego 3

I jeszcze Wam się pochwalę.
Taki zgrabniutki wózeczek transportowy sobie w Biedro kupiłam.
I bez bólu pleców bukszpan przejechał na nową rabatę.
Podnieść go do taczki nie dałam rady, a tu hopp i już

SPoko wózek!
Ale u mnie by nie pojechał

Więc działasz znów? Pleców już nie czujesz?

Te zdjęcia przypomniały mi nasze poczynania przesadzeniowe z zeszłego roku

Juzia napisał(a)

SPoko wózek!
Ale u mnie by nie pojechał

Więc działasz znów? Pleców już nie czujesz?

Całkiem spoko. Musiałam się rozruszać
Jutro powiem Ci gdzie są plecy...