Aniu,
Gratuluję rozpoczęcia nowej przygody i gratuluję mądrości.
Mało kto ma na tyle przytomności umysłu, aby poprosić o radę już na tym etapie - najczęściej ludzie trafiają tutaj, jak już zaczynają sadzić rośliny, jak na poprawianie gleby jest za późno. Ja z pewnością jestem winna tego błędu
Ja bym radziła wypożyczyć glebogryzarkę na weekend, przejechać się nią wzdłuż i wszerz działki, a potem z widłami amerykańskimi powybierać chwasty, kamienie i śmieci - w ten sposób będzie o wiele łatwiej.
Jeśli byście się sprężyli z tą robotą, to może zdążylibyście jeszcze jesienią wysiać nawóz zielony, który wiosną potem się przemieli z ziemią.
W międzyczasie dowiedz się, czy w okolicy można kupić kompost i obornik - niezależnie czy masz glinę czy piach będziesz ich potrzebowała.
A na wiosnę, jak będziesz się zabierała za wyrównywanie ziemi, zamów mączkę bazaltową.
Pracując na działce rozglądaj się, gdzie dużo słońca, gdzie mało, gdzie wiatry wieją a gdzie zacisznie, jakie widoki chciałabyś wyeksponować a jakie schować. To pozwoli w czasie zimy logicznie rozplanować zagospodarowanie działki.
To będzie wspaniała podstawa do stworzenia pięknego ogrodu!
Powodzenia!