Agnieszka, kocanki znam, a Gabrysia ma chyba rację to bluszczyk kurdybanem (ja mówię kurdydzbanek na niego). W sumie to znałam, ale zieloną wersję.
Aniu Aleksandriny nie znam , a jak mówisz że z tych odporniejszych to sobie zapiszę. Ta moja magnolia pierwszy raz tak zaszalała.
Reni dla mnie też za krótko

Muszę jeszcze kupić żółtą bo bardzo mi się podoba

Marzenko u mnie w sumie kolorowo. Tylko tego fioletu nie mogę znieść, Im dłużej patrzę tym bardziej mi się nie podoba.
to teraz parę fotek majowych
wrr


drugą donicę rozjaśniłam białym, trochę deszcz porozrywał płatki