Śliczny obraz na kominku, kolorki pasują do zimy i nawet do wiosny, już się nie mogę doczekać kwitnących owocowych drzewek, ja już odliczam dni do wiosny
Obraz z sypialni, bo tam poszły foty z wakacji
Ale niebieski to dla mnie zimowy kolor, limonke mam na wiosnę, róż na lato, czerwień z pomarańczą na jesień
Jak zakwitają ciemierniki to mam wrażenie że wiosna idzie
Jesień mnie cieszy, struktura jest, zieleni w bród... Spaceruje w otulonym mgle ogrodzie z kubkiem kawy... Ostatni tydzień kwarantanny i jest mi tak dobrze że żal będzie wracać
Na prąd, Danuś, u nas nie wolno palić. M.in. żeby nie pójść z torbami założyliśmy fotowoltaikę. Ten kominek to dmuchawa, świetnie grzeje. Do tego te obrazy na ścianach to promienniki ciepła, one dają umiarkowane ciepło przez cały sezon (tzn w saloniku utrzymuje się temp. pow. 0, jak chcę tam posiedzieć to muszę podkręcić temperaturę).