Gosiu znasz mnie, ja naprawdę takimi rzeczami się nie przejmuje. Ten projekt wzbudził spore emocje zarówno u Pachulskiego jak i u sponsora jak już wcześnie pisałam - wiem co robię, jak coś nie wyjdzie to zmienię - na tym polega zabawa, ja nie chcę skończyć dzieła, lecz bawić się nim w nieskończoność

Kaska jakby na to nie patrzeć wydajesz zdobyczne złotówki więc pomyśl o tym ......realizujesz coś na świeczniku ....na forum publicznym więc jak zaczniesz podawać do wiadomości spójne komunikaty ....zapewne będzie mniej wpisów doradczych i unikniesz tzw krytyki.

Tak trzymaj...niech tylko pogoda wytrzyma i słoneczka nie zabrakło

Świetne podejście do życia a ogród jak zawsze...pełen złudzeń i niespodzianek

Mi się podoba, widzę ogromne możliwości tego zakątka. To nie będzie miejsce jakich wiele tylko jedne, jedyne niepowtarzalne bo wymarzone przez właścicielkę. Bardzo jestem ciekawa finalnego efektu z podłogą, ścianą i przeszkleniem. Super, że znalazła się możliwość realizacji marzenia. Trzymam kciuki!

Kasiu buziak za podejście
A tak poza tym ciekawią mnie te donice z bloczków .....zimą będę się uśmiechać o szerszy instruktaż .....
Te Twoje będą pod dachem prawda ? ...... a nadawałaby się też pod chmurkę ?

Kasiu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich niezwykłych (jak na kobietę) poczynań murarskich. Projekt bardzo mi się podoba i to, że trwasz w swoim postanowieniu, nie bacząc na tę burzliwą krytykę...jest to niezwykle pozytywna cecha i tak trzymaj dzielna kobietko...

Gdybyśmy się trzymali ściśle mody kanonów i zasad..... świat byłby nudny .... dalej by w malarstwie królowały pejzaże i kobiety o zaokrąglonych kształtach.
Nie wszytko musi się nam podobać.. ma się nam podobać to nasze, swoje, osobiste

Niestety pokazując publicznie wystawiamy się na krytykę.. cieszę się, ze potrafisz przejść koło krytyki do porządku dziennego. I tak trzymaj..

Myslę że bez problemu - myslę że otoczone siatka wytrzymają bez problemu mrozy - będziemy próbować