kasiek napisał(a)

Kasia ja juz nie wiem jak mam odmawiać bo kolejka się szykuje kiedy goscie salonik zobaczyli Cholerka, chyba się zastanowię nad zmianami,co ktoś nie przyjdzie to proponuje mi pracę , nawet TVN

To emerytura Ci nie straszna. Nie będzie nudy i marazmu

abiko napisał(a)

A ciekawe jak z trwałością, ale powinny być fajne
Chyba sobie skopuję od Ciebie

Jasne, pytaj w razie wątpliwości Właśnie by przetrwały zimę to są dodatkowo oklejane siatką jak elewacja na domu. A zima przed nami Do tej pory nie miałam rozczarowań z własnoręcznymi dziełami, ale klimat to klimat, będzie nie tak to będę kombinować dalej

Katkak napisał(a)

To emerytura Ci nie straszna. Nie będzie nudy i marazmu

Nie straszna, w ogóle to czasem myślę czy mi grozi jakakolwiek emerytura

jakie bloczki 5?

abiko napisał(a)

jakie bloczki 5?

To zależy na co. Na donice - tak 5cm. Kominek był z 11 cm.

Gdybyśmy się trzymali ściśle mody kanonów i zasad..... świat byłby nudny .... dalej by w malarstwie królowały pejzaże i kobiety o zaokrąglonych kształtach.
Nie wszytko musi się nam podobać.. ma się nam podobać to nasze, swoje, osobiste

Niestety pokazując publicznie wystawiamy się na krytykę.. cieszę się, ze potrafisz przejść koło krytyki do porządku dziennego. I tak trzymaj..

Kasiu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich niezwykłych (jak na kobietę) poczynań murarskich. Projekt bardzo mi się podoba i to, że trwasz w swoim postanowieniu, nie bacząc na tę burzliwą krytykę...jest to niezwykle pozytywna cecha i tak trzymaj dzielna kobietko...

Kasiu buziak za podejście
A tak poza tym ciekawią mnie te donice z bloczków .....zimą będę się uśmiechać o szerszy instruktaż .....
Te Twoje będą pod dachem prawda ? ...... a nadawałaby się też pod chmurkę ?

Mi się podoba, widzę ogromne możliwości tego zakątka. To nie będzie miejsce jakich wiele tylko jedne, jedyne niepowtarzalne bo wymarzone przez właścicielkę. Bardzo jestem ciekawa finalnego efektu z podłogą, ścianą i przeszkleniem. Super, że znalazła się możliwość realizacji marzenia. Trzymam kciuki!

Świetne podejście do życia a ogród jak zawsze...pełen złudzeń i niespodzianek