I wiosny ciąg dalszy

Ogólnie w ogrodzie panuje błogi spokój, płot sobie poradził z ryjącymi dzikami ciekawe czy tym razem mrozy nie zniszczą rozwijających się pąków.
Mam chęć po świętach pojechać i uprzątnąć połamane gałęzie, pograbić i posprzątać. Niech ta zima już się kończy!







Na koniec złożyliśmy sobie z M życzenia w ogrodzie, żeby już nie musieć tam dojeżdżać tylko cieszyć się tymi widokami z okien małego cudnego domku i w tym momencie wyszło słońce , czyżby to był znak

Danusiu pięknie Życzę by pragnienia się spełniłyWiosnę milo oglądać , tylko, żeby mróz nie zważył

Danusia wszystkiego dobrego jeszcze na te święta Bożego Narodzenia.
W przyszłym roku spełnienia wszystkich planów POZWOLENIOWO budowlanych., dużo zdrowia i miłości rodzinnej.
Pozdrawiam

Dana. Życzę, żebyś nie musiała dojeżdżać.

Danusiu wiosenny ogród w grudniu pełen uroku. Czytam o nowych planach... życzę dużo siły, ponieważ pracy przed Wami dużo. Ale bez marzeń i działania człowiek więdnie, zatem niech paliwa nie zabraknie Pozdrawiam świątecznie!

dana1s napisał(a)

Coraz bardziej podobają mi się choinki na nóżce Twoja bardzo ładna, elgencka ale subtelna

Ooo bergenia już ruszyła Znaczy się że oko takimi "pierwszymi" oznakami nacieszyłaś...

Ps.
Zegar na komodzie wymiata

sylwia_slomczewska napisał(a)

Danusiu pięknie Życzę by pragnienia się spełniłyWiosnę milo oglądać , tylko, żeby mróz nie zważył

Sylwuś dziękuję za życzenia
Jeżeli o mnie chodzi to może już tak pozostać, dzisiaj było cudownie =10 i pełne słońce . Musiałam odkurzyć okulary przeciwsłoneczne
Ale żarty żartami ,a rośliny mogą poważnie ucierpieć...oby nie!

ElzbietaFranka napisał(a)

Danusia wszystkiego dobrego jeszcze na te święta Bożego Narodzenia.
W przyszłym roku spełnienia wszystkich planów POZWOLENIOWO budowlanych., dużo zdrowia i miłości rodzinnej.
Pozdrawiam

Elu i wzajemnie!
Bardzo dziękuję, mam nadzieję że wreszcie się doczekam . Dzisiaj kupiłam płytki do łazienki do nowego domu, wiem że to dziwne ale to mnie trzyma przy życiu
Wykańczam sobie dom według projektu po moich zmianach, łazienkę mam już prawie gotową

Mary napisał(a)

Dana. Życzę, żebyś nie musiała dojeżdżać.

Marysiu bardzo dziękuję, to moje największe marzenie
Mam nadzieję, że kiedyś się doczekam...