Izuś pomarzyć mi wolno, prawda
Już mnie skręca żeby coś zaczęło się dziać . Dostałam dzisiaj od M terminarz i wpisuję kolejno co mamy do zrobienia, coś czuję że znów mi braknie sezonu
Księżyc był, cudny ale wciąż nie mam statywu i zdjęcia takie sobie.
Super, że zaczęliście remont. Może i dobrze że się odwlekł w czasie bo dokonaliście zmiany. Liczę na fotostory
Miło mi czytać takie wpisy, znaczy że mój plan zaczyna działać. Nie chciałam zbytnio ingerować w naturę, ale miała być ciut cywilizowana.
Nad układem ścieżek i nad całym zagospodarowaniem mojego ogrodu siedziałam pół roku. To dopiero początek jego metamorfozy.
Mam nadzieję, że w tym sezonie poszaleję bardziej ogrodowo. W zeszłym budowaliśmy płot, ścieżki, murki. Teraz zostało dokończyć murek w biesiadnym i płot z przodu. Resztę czasu poświęcę na przesadzanie i dosadzanie.
Cegłę i metal w moim ogrodzie to podstawa i jeden i drugi materiał przyspiesza moje bicie serca.
Mój M właśnie cos tworzy jeszcze nie wiem co ale pewnie coś do ogrodu.
Tez lubi spawać i bawić się w drewnie. Same z tego korzyści
Pochwalisz się ławeczką?
Ten fotel to było jego pierwsze w życiu dzieło. Uwielbiam go!
ale masz zdolnego M moj jest z zawodu kowalem i takie rozne dekoracyjne rzeczy uczyl sie robic ae jakos w domu i w ogrodzie tego nie widac moze kiedys
Narazie porzadkuje, do wlasciwego remontu jeszcze troche. Teraz bedziemy ustawiac te zastepcze meble w kuchni, bo jakje juz mamy to podmienmy te stare.
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Łapie się za różne rzeczy jedne wychodzą, a inne nie, ale się nie poddaje
Lubi takie robótki ręczne
Na pewno się doczekasz super dekoracji, teraz ma ważniejsze rzeczy na głowie czyli remont kuchni i domu. Niech się skupi na jednym.
Będziecie mieć pięknie!
Agatko lubię jak cos zrobi do ogrodu albo domu. Często też remontujemy wspólnie starocie, które znajdujemy na giełdach.
Mamy kominek, skrzynkę na listy, tabliczkę z nazwą ulicy, zegar słoneczny i inne które stoją w kolejce i czekają na swój lepszy czas.
Ten zegar wyszperałam na złomowisku i teraz opracowujemy jak go zamocować na postumencie
Sylwuś ja póki co latam z miotłą a może na miotle...hahahaha
Bylinowe wycięłam wszystkie na jesień.
Zostały mi trawy i róże, ale to za wcześnie no i wierzby w lutym
Aż się żyć zachciało prawda?
Dana wzdycham do tego Twojego derenia i jego czerwonych patoli. Taką fajną wyraźną plamę tworzy. Mam nadzieję, że moje cherlaki też się wreszcie tak ładnie zbiorą. Zresztą do czego ja u Ciebie nie wzdycham... .