Danulku dziękuję za życzenia. Tobie i wszystkim twoim bliskim również życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze.

BasiaLT napisał(a)

Danulku dziękuję za życzenia. Tobie i wszystkim twoim bliskim również życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze.

Basiu dziękuję Kochana Tobie i Twojej rodzinie również wszystkiego co najlepsze , niech się Wam spełnią wszystkie marzenia!

Święta, święta i już prawie po świętach. My dzisiaj nic nie robimy tylko siedzimy i patrzymy na tv i popijamy herbatkę. Wszystkim juz się przejadły słodkości...
ale może jeszcze Ktoś się skusi na serniczek kokosowy



W ogrodzie posępnie i bez śniegu, wczoraj trochę pobieliło, ale dzisiaj ani śladu.
Żeby choć trochę spalić kalorie przeszliśmy się po ogrodzie







O tej porze zdecydowanie ładniej byłoby ze śniegiem, ale co zrobić nie ma to nie ma

Znalazłam też kilka oznak nadchodzącego sezonu, ciekawe ile wiosna każe na siebie czekać... jak dla mnie może nadejść zaraz po Trzech Królach
Prognozy są bardzo różne...mam nadzieję, że w marcu już będzie można podziwiać pierwsze wiosenne kwiaty

Kaliny w gotowości



Wawrzynki też się szykują



ciemierniki zaczynają pokazywać kwiaty





Chyba muszę zrobić jakiś oprysk na mszyce, bo mi zjadają kwiatki ...

Ale teraz najbardziej widać trawy, ususzone kwiatostany hortensji




No i owocki kalin, które schodzą najpóźniej, reszta krzewów prawie łysa za sprawą tych o to delikwentów







Odpoczywajcie i cieszcie się świętami póki jeszcze trwają!
Świąteczne buziaki

U nas wieje niczym halny, pozdrawiam spod cieplutkiej kołderki

Z przyjemnością obejrzałam przed świętami i po, fajne relacje ogrodowe, pozdrawiam Danusiu

dominika_ napisał(a)

U nas wieje niczym halny, pozdrawiam spod cieplutkiej kołderki

U nas posępnie i mży, ale jest dość ciepło. Dzisiaj nawet nie chce mi się ubrać, cały dzień w piżamce

Lubie takie dni

Wczorajszy ogród

Milka napisał(a)

Z przyjemnością obejrzałam przed świętami i po, fajne relacje ogrodowe, pozdrawiam Danusiu

Irciu dziękuję za odwiedziny i miłe słowo
Kochana już mnie rwie do ogrodu żeby coś porobić, ale dopiero miałam problem z kręgosłupem, więc muszę się pilnować żeby się nie przeziębić.
Z chęcią coś bym powycinała...

A ja jakoś nie mam chęci cokolwiek robić, pada i wieje na okrągło, ciut się boję, bo chwila i ze zdrowiem gorzej..
Jak mnie natchnie, pewnie polezę coś robić
Zresztą, do 19 grudnia non stop w ogrodzie walczyłam, pora przystopować, tylko ruchu mi brak..