Kasiu bierz ile chcesz ją mam dosyć, dzisiaj rano zbierałam ryby z chodnika
Przerwało nam tamę u wlotu do stawu i napełniło go po brzegi. Zatkałam, ale co się nadenerwowałam to moje...
Byłam u Ciebie, ale nie widziałam nowych fotek...
Agniesiu dziękuję bardzo! Cieszę się, że Ci się u mnie podoba
U nas leje bez ustanku od wczorajszego popołudnia, a wcześniej z przerwami od dwóch tygodni. Ziemia jest tak namoknięta, że już nie przyjmuje... A dalej głoszą opady
Damian Twoje też urosną, cierpliwości
Na zdjęciu nie ma orlików, tylko zawilec japońskie, a to różowe to bodziszek korzeniasty. Rośnie jak szalony, super zadarnia
Aniu ja też lubię takie pełne ogrody, wreszcie uzyskałam efekt bujnych byliniwych rabat, jak mi Duży odda lapka to pokażę mój busz
Bardzo dziękuję za serdeczny komentarz!!
U nas leje, nie ma szans na ogród dzisiaj. Szkoda, ale chociaż mi rękę wydobrzeje. Co za rok?
Aguś pewnie tak, zieleń wybarwiona ale powoli mam dosyć. Nic zrobić, a na rabatach zaczyna chlupać, boję się że wszystko zgnije...
U nas ulewa od wczoraj, ale chociaż nie wieje.
Buziaki!!
Sylwuś nie straszę, prognozy są dramatyczne. Boję się powtórki z 97, niestety zaczyna to tak wyglądać. Jutro ma być trochę lepiej, ale od soboty chłodniej i deszcz.
U mnie bardzo mokro, namokło a glina nie przepuszcza