Znowu nasyciłam oczy przepieknym zdjęciami

TAR, a czy te kwieciste też się tak ładnie przebarwiają na jesień jak kousy?

Ja miałam pięknego kwiecistego Alba, ale nie przetrwał przesadzenia ze starego ogrodu. Miał dobre 3 metry i nie przyjął się w nowym miejscu. Według mnie kwieciste są równie ładne co Kousa, są inne
Mój kwitł od samego początku po zakupie , rok w rok.

Mam go na liście i Kousa Satomi. Derenie kwieciste Rubra i Alba też tam są

Ja widziałam tego Cherokee Chief i taki by mi się marzył .

tak cieżko znalezc w ogole derenia, ktory sie nie przebarwia. ale tak jak kousy sa krwistoczerwone

kazdy z nich jest inny zarowno pod kątem kwiatów jak i ulistnienia. kwieciste kwitna kiedy nie ma lisci sa przepiekne ale u mnie juz koncowka i teraz zaczynaja kousy, liscie juz maja a pomiedzy nimi kwiaty. Czad i jedne i drugie warto miec w ogrodzie. Niestety kousy kupowałam jako no name i wszystkie sa milky waye. a chciałabym jakiegos rozowego. Zakupilam tez derenie jadalne, zobaczymy co one za jedne

Dana nie wiem czemu ale twoj deszczowy ogrod bardziej do mnie przemawia. U nas tez od rana leje. Nie powiem, ze nie chciałam, juz zaczelo sie sucho robic. Ubiegloroczne susze na polnocy mocno daly sie we znaki, dzis ma padac do 17-18-tej. Potem moze slonce wyjsc Od jutra znowu sadzenie mnie czeka. Planuje wszystko skonczyc weekendowo i chwile odpoczne a potem biore sie za rabate wejsciową. To bedzie pogrom