Aguś ja mam dwa Kousy, skrętolistnego, pagodowego variegata, compressa, kanadyjskiego ale zdecydowanie brakuje mi Kwiecistego. Uwielbiam je i jak kwitną i kiedy jesienią zdobią ogród.
Bergenie mam ogromne, ten deszcz im służy. Największe mają z 60 cm wysokości.
Ja powoli zapomniałam jak wygląda ogród w słońcu. Leje już 4 tydzień...
Fotki ciężko robić bo mój aparat nie jest uszczelniony biegam z reklamówką nad nim, bo już dwa utopiłam w deszczu.
powiekszyłam swoja kolekcje dereni o dodatkowe kousa (zwykle), kousa chinensis i jednego ni to kousa ni pagodowy(w jednym miejscu szkolki widnieja jako kousa a w innym jako pagodowy) i kilka plożacych kanadyjskich. Dana te twoje to chyba własnie kanadyjczyki? No sa odlotowe take dereniowe dywany.
Skrętnolistnego juz sobie odpuszcze.
Takie kobylaste bergenie mam w 2 miejscach, rosna pod rynnami, liscie jak parasole, bedzie co rozsadzać na wiosne
Tez mam z patyków ukorzenione zwykle sibirica i sibirica variegata. traktuje je jako tło dla innych. Derenie świdwa sa bardzo ładne i dziwie sie sobie, ze je mam ukryte. Chyba musze dokonac jakichs przetasowan
Aniu działasz niczym błyskawica
Jeszcze dobrze się nie zastanawiłam co potrzebuję, a Ty już kupiłaś
Kanadyjski jest piękny, długo nie chciał rosnąć, ale w tym roku nawet zakwitł.
Świdwa jest bardzo dekoracyjny mam dwa i bardzo je lubię.
Zwykle derenie też u mnie robią za tło i wypełniacze. Jesienią są niezastąpione. Te kolory bardzo odżywiają ogród.
Moje Bergenie w tym roku szaleją, są ogromne. Uwielbiam tą roślinę
Mój skrętolistny malutki, ale rośnie
No bo tak to jest jak sie ma pusty ogrod. U Ciebie juz wszystko duze i ma swoje lata a moj ogroduńcio w powijakach. Za kilka lat tez pewnie sie bede zastanawiac co i gdzie wcisnac, na razie jednak moge szalec
No mnie ratują duże drzewa, ale to też zmora mimo przecinki jest dość ciemno.
Cała reszta nasadzeń ma dopiero ze 4 lata. Cały tył za biesiadnym do tej pory obsadzam. To najmłodsza część mojego ogrodu.