Hey Dana
Czytam, żeś zabiegana ja już po weselu syna...mam luz, ale do pracy
trzeba było wracać.
Ogród piękny pomimo suszy, nasz rejon też wszystkie
deszcze omijają, dopiero w niedzielę była burza i naprawdę było niebezpiecznie...bałam się o dom, bo grzmociło bardzo blisko, dzisiaj
trochę deszczu i dobrze każda kropla się przyda na to co pod drzewami
Foto w Twoim wykonaniu nie jest szare, potrafisz wyciągnąć piękno, szczegóły z cieni i światła i jak najlepszą kolorystykę
Gratuluję drogi i trzymam kciuki za dom...kiedy i gdzie się urlopujesz?
Aguś wpadłam w wir pracy, ale już się prawie ogarnęłam ze zleceniami przed wyjazdem jeszcze tylko ze dwa dni i mogę zacząć się szykować Nie mogę się doczekać, jedziemy w okolice Wenecji. Mamy w planach Padwę i Weronę taka romantyczna podróż w rocznicę ślubu
O to teraz odetchniesz, to chyba stresujące ślub dziecka. Mnie wykręcało na egzaminach w tym roku, ale poszło świetnie i już mam studenta w domu i licealistę
U nas nie pada prawie wcale, kilka razy po parę minut. Susza jest okropna!
Dziękuję kochana, lubię pstrykać fotki, ale ostatnio nie mam czasu na nic nawet bieganie z aparatem...
Droga jest super, mieszkać przy takiej autostradzie byłoby świetnie, ale jeszcze czekam na ich decyzję...
Ewciu sama się dziwię, że są w tak dobrej kondycji mimo braku wody. Jeszcze trochę muszę przerobić i ogród będzie bezobsługowy Dosadzę krzewów i zadarniaczy
Rachunki będą powalające
Oj bardzo!
Mam nadzieję, że w tym roku choć to uda nam się to zrobić. Palny miałam wielkie, ale praca trochę mi nie pozwala robić w ogrodzie. Ubolewam nad tym, ale z czegoś trzeba żyć