Dana, u nas też nie dotarło pod drzewa, ba, nawet pod bukszpanami sucho... U Sylwii widziałam, co się stało Dobrze wiedzieć, że bergenie takie wytrzymałe...
U mnie lekko popadało jak wsadziłem palca w ziemię to na pół paznokcia mokro ale lepiej niech nie pada niż miało by być jak u Sylwii.
Aż trudno uwierzyć, takie hortensje, bez podlewania?
Cudny praszek, uwielbiam rudzielce. Danus u nas dzisiaj w nocy solidnie popadalo to jest szansa że i do ciebie dojdzie.
Wypielęgnowany ogród z cieniem nawet w taką suszę sobie radzi. Pozdrawiam
Taki fajny rudy ptaszek zaleguje karmnik...Ha, ha...wie gdzie dobrze...przy żarciu...
Dana, wpadnij proszę do mnie Robię, można powiedzieć, kącik ceglany, a u ciebie ten materiał pięknie wkomponowany... Podpowiedz coś...