Wczoraj późnym popołudniem wyskoczyliśmy z M na ogródek i znów mi serce bardziej zabiło. No kocham to miejsce ponad wszystko i chyba nic tego nie zmieni.
Co do przepompowni prowadzą rozmowy z sąsiadami, chyba będą chcieli ugrać działkę w innym miejscu. Zobaczymy?
Ja się nie poświęcę dla dobra ogółu...
Mój raj jesienią. Cisza, ptaki i szum traw powoduje że mogłabym tam mieszkać pod gołym niebem.
A wiecie, że mieszkanie pod mostem jest zgodne z prawem ,a już w domu gospodarczym, za który płacisz podatki na własnej działce już nie. No paranoja jakaś!