Dzisiaj cały dzień spędziliśmy w ogrodzie. Pogoda wspaniała, biegałam w krótkim rękawie. Pszczoły bzykają, ptaki ćwierkają, żaby oddają się uciechom...raj na ziemi
Było pierwsze koszenie, czyszczenie stawu , podcinanie drzew, plewienie, roznoszenie kulek i poduszek. Zasypałam też piaskiem część chodnika.
Dotleniłam się , humor mi się poprawił i stwierdzam bezwzględnie że jest to moje miejsce na ziemi
Z dnia na dzień coraz piękniej się robi i ogród powoli ogarniamy. Nie spieszę się , delektuję się pracą w ogrodzie w tym roku

Dzień dobry w ten piękny dzień
Ostatnie kilka dni spędziłam na sprzątaniu domu, dawno go tak gruntownie nie posprzątałam. Pachnie wiosną
Jednak w tym czasie bardzo się stęskniłam za moim ogrodem. Zapakowałam się dzisiaj o 7 rano i Duży mnie zawiózł w drodze do pracy. Kocham ten czas w ogrodzie. Powoli moje białe założenie staje się widoczne, rośliny są coraz większe i mają coraz więcej kwiecia
Za jakieś dwa tygodnie będzie istne szaleństwo. Oprócz oczywiście prac porządkowych, czytaj plewienia i zamiatania zrobiłam gruntowny obchód ogrodu.
I tak:
-moje bzy z wyjątkiem jednej sztuki 'Charles Joly' mają pąki, zapowiada się pachnący pokaz. Pierwszy raz zakwitnie Krasawica Moskwy, Niebo Moskwy po kilku latach pokaże kwiaty , Lilak Hiacyntowy, General Pershing również
-kaliny oprócz trzech odmian mają pąki. Nie zakwitnie niestety Pink Sensation, bardzo mnie to martwi. Nie wiem co jej nie pasuje?
'Rotundifolium' też nie ma ani jednego pąka, tą przesadzę w jaśniejsze miejsce bo chyba ma za ciemno.
No i Red Robin nie ma pąków, ale zauważyłam że ona kwitnie co dwa lata czy to jest możliwe?
no i starta w postaci Eskimo , tą załatwił na amen grzyb w zeszłym sezonie, mam ją na liście i jak tylko będzie można spokojnie wychodzić z domu z pewnością kupię nową)
Reszta zapączkowana i nawet powoli się rozwija . Kocham kaliny!
-tawuły ładnie wyglądają z wyjątkiem jednej Bullata mi uschła , nie mam pojęcia co się jej stało? Ścięłam przy ziemi i czekam może odbije

-magnolie mam trzy z czego jedną zmroziło i pąki są sflaczałe, dwie gwiaździste pokazuję swoje piękno.

-zakwitnie wisteria, jupi!!!
-hortensje też dostały po d... ostatnie przymrozki załatwiły ogrodówki i piłkowaną, a takie były piękne

Cała reszta wygląda obiecująco

No to teraz mój mały świat o poranku

i ciąg dalszy

I trochę wiosny z bliska

tawula Ogon



Magnolia Stellata Rosea



Wiśnia kosmata<3



wiśnia Pissardii

wiśnia Nigra



Wiśnia Kojou no mai



Tawuła śliwolistna zaczyna, moja ulubiona



Nie yłabym sobą gdybym nie wspomniała o ostatniej pełni, reklamowali ją jako zjawiskową i właśnie taka była

wieczór pełni

piękny księciunio



Drugi dzień poranek



a z drugiej strony domu słonko się wyłaniało



wieczorem kolejny spektakl

Marudzenie Pink Sensation bardzo mnie zmartwiło, właśnie wypatrzyłam ją w ofercie niedalekiej szkółki i ostrzę na nią zęby - zmarzła? Bardzo bym chciała, żeby to była niekłopotliwa odmiana, ona jest taka śliczna! Przemów do niej - w moim imieniu i swoim!

Mgduska napisał(a)

Marudzenie Pink Sensation bardzo mnie zmartwiło, właśnie wypatrzyłam ją w ofercie niedalekiej szkółki i ostrzę na nią zęby - zmarzła? Bardzo bym chciała, żeby to była niekłopotliwa odmiana, ona jest taka śliczna! Przemów do niej - w moim imieniu i swoim!

Mnie też zmartwiła, co prawda mam ją pierwszy sezon i kupiłam kwitnącą i może musi się zaklimatyzować, ale liczyłam na chociaż jeden skromny kwiatek
Raczej nie zmarzła, bo wypuściła normalnie liście. Mrozu nie było, a ona w osłoniętym miejscu rośnie. Podsypię ją, wymienię ziemię wokoło, może pomoże i za rok pokażę na co ja stać Z pewnością dam znać, czy coś to pomoglo