Dzisiaj rano odwiedziła nas zima, wcale jej nie zapraszałam ale się małpa wepchała

Teraz jest zimno , ale już nie jest biało. Niestety na noc zapowiada się mróz niebo jest czyste, więc będzie spory...a to mnie już nie bawi, pąki takie wielkie i zapowiadają piękne kwitnienie. Boję się, że wszystko szlag trafi...
Jednak pocieszam się faktem, że od środy będzie już ciepło i noce na +. Czekam z utęsknieniem
W tym roku chyba wszędzie szaleństwo ciemiernikowe
Cuchnące stworzyły całe poletka, i zauważyłam że rozsiały się w całym ogrodzie. jak podrosną przeniosę je w jedno miejsce lubię takie skupiska
pozostałe też szaleją. Mam kilka odmian, ale widziałam dzisiaj u Sylwii takie cudne odmiany, że chyba zaproszę kolejne szczególnie, że chyba dobrze im u mnie

One też się wysiały, malutkich ciemierników wszędzie mam pełno
Z tym zakątkiem nie mogę dojść do ładu. W zeszłym roku rozsadziłam floksy wzdłóż całej betonowej ścieżki ale tak zarosły że ich nie widać. Wyplewiłam dopiero połowę. Jak się ociepli będę walczyć dalej
to takie moje zakątki wstydu
I wszystko do szlifowania i malowania, dużo pracy przed nami
Ale chyba w tym roku wczasów nie będzie to będę się opalała w ogrodzie