Ładnie go wycięłaś

. U mnie jałowce, to początek ogrodowania, ani netu, ani wiedzy, ani roślin.
Co do cmy, u mnie wielkie ponad 20-letnie wyleciały i te 10-letnie, niebawem pewnie reszta. Lepinox pomaga, ale ciągłe pryskanie, to strata kupę czasu. Ale ciut mi jednak żal.
Co do zwierzaków, świetna para. Ta twoja kicia bardzo do mojej podobna, jedyna różnica, to moja ma czarne plamki na nosie i pod brodą.