W ogródku dużych strat nie ma...fakt połamało hosty, przygięło paproci, położyło totalnie proso i wyłamało jeszcze pędy miskantów z "kwiatostanami" ale ogólnie nie jest źle...jak patrzyłem dzisiaj z rana jadąc autobusem na połamane drzewa to byłem pewien że ta moją niedawno posadzoną brzózkę połamało na pewno...a nie trzyma się

Ogólnie w ogródku jeszcze trochę kolorków jest Oby jak najdłużej

A że liście niektórych bylin się już przebarwiają to wprowadzją jeszcze więcej barw

Piękny jesienny ogródek!

Tak mi położyło proso

A pokażę wam jeszcze naszą zmorę, tyle mamy z tyłu za stodołą a jeszcze kawał laasu do wycięcia zostało

hanka_andrus napisał(a)

Piękny jesienny ogródek!

Dziękuję Haniu Ja to chyba mimo tych deszczy itd. lubię go najbardziej właśnie jesienią

Radku, deszcz ciągle padał nie będzie. Rozpogodzi się! A klocki fajne, przydałyby mi się na ławkę.

hanka_andrus napisał(a)

Radku, deszcz ciągle padał nie będzie. Rozpogodzi się! A klocki fajne, przydałyby mi się na ławkę.

Hahah ciocia mnie namawiała na takie ławki wokół ogniska
Haniu ja tam mam zapas także jak coś to załatwię sobie koszyk na rower i mogę ci podrzucić