Basiu ja robię podobnie do Radzia - tylko ja przenoszę całą bryłę ziemi z doniczki a nie tylko cebulkę i nic nie chorowały a są zdecydowanie wcześniejsze /część sadzę w doniczki, a część bezpośrednio do gruntu - jedne przekwitają a drugie zaczynają /
No i widzisz, Radku, stałeś się specjalistą od podpędzania mieczyków! Ja tyle lat w ogrodzie, a tego nie próbowałam.
Gratuluję nowej metody.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Haniu czy to nowa metoda to nie wiem, ale wiem że specjalistą to raczej nie jestem Zoja też tak robi i pare osób by się jeszcze znalazło tak więc sam nie jestem, ale dziękuję
U mnie jest tak:
I partia ( wysadzona np. 01.03 ) wsadzona do gruntu 30.03.-miały ok.20-25 cm
II partia ( wysadzona np.13.03 ) wsadzona do gruntu 30.03.-miały kły ok.5-7cm
III partia wsadzona wprost do gruntu 30.03.- cebulki w ogóle nie podpędzone
Przez to że cebulki były sadzone w różnych etapach rozwoju to potem kwitną w różnym czasie (jedne przekwitają inne zakwitają i cały czas coś kwitnie )
Tak więc nie wszystkie mieczyki są pędzone - część idzie prosto do ziemi
i zapomniałam strzelic foto mieczykom ajć
siedzą już w gruncie zgodnie z Twoją instrukcją sadzenia
kwiatuchy cudne masz,a magnolia ach
Co do avatarka ,no no ciasteczko hi hi
pozdrawiam