Jedne z moich pierwszych miejsc z kombinowaniem nad przemianą ogrodu Najpierw były same pieńki, ale czegoś brakowało i dosypałam białe kamyczki, które z biegiem czasu oczywiście złapały trochę żółtego odcienia Po prawej ich stronie wzdłuż biegnącej ścieżki na wiosnę mam zamiar zrobić rzeczkę żurawkową ona podkreśli falistą linię ścieżki i pomiędzy żurawki powsadzam szafirki, ale to już przyszłą jesienią w tym roku posadziłam ich tam kilka, ale zostało mi troszeczkę, więc aż tak spektakularnego efektu nie będzie A co do inspiracji - to stworzyli fajne sielskie rabaty - które stwierdzam bardzo dobrze się sprawdzają - są ładne przez cały rok Pogoda też na mnie działa zniechęcająco ta listopadowo-grudniowa - najlepiej jak niedźwiedzie bym w sen do wiosny zapadła
Tak Aniu - taka ogromna świecznica jest w Łazienkach Miło było popatrzeć na te widoczki jesienne - jeszcze bardzo lubię byliny w odcieniach fioletu, różu, bieli to w ogóle miałam raj dla oka a na wiosnę na tych rabatach bęzie szał cebulowych - bo to Holenderski Ogród
Liliowcowa wyczyszczona:
Białasek zdziwiony, bo nie ma za czym się schować i potem wyskoczyć znienacka
buszował i podglądał co robię w ogrodzie w takie zimno: