Nie wiem z której strony Piaseczna mieszkasz ale koło moich rodziców jest las więc takich rudych sporo jest... ale u nich w ogrodzie nie widziałam, może dlatego że pies i kot grasują...
Może tak być Ja z okolic Zalesia Dolnego Pieska u mnie niestety już od 7 lat nie ma a kot jest, ale w miarę przyjazny dla nich Bardziej go interesuje karma kocia jaką dostaje od nas niż ptaszki
widzisz, a u mnie to jak na pustyni - u mnie jakieś kilka drzew rośnie, ale u sąsiadów to większość już powycinane...
cóż na drzewa mamy widok z okna - las o rzut beretem ale wiewiórki jakoś nie przychodzą...