Katel miło, że zajrzałaś Śnieg prawie prawie odkurzony ..... nie da się go idealnie posprzątać buuuuuuuuuuuu .....
A w ogrodzie kwitnieeeeeeee wszystko co tylko może, za to kocham przełom kwietnia i maja
Nowa rabata powoli się zapełnia, dzisiaj próbowałam posadzić hortensje i małe azalie, ale udało mi się posadzić tylko jedną, bo w dwóch pozostałych dołkach takie grube korzenie od świerków są, że czekam na męskie wsparcie, które niestety, ale miało wyjazd weekendowy, także dopiero w majówkę pewnie się uda
Kobierce z floksów - uwielbiam ale muszę pilnować, bo mi się kot w nich wyleguje..... traktując je jako poduszkę i placki wgniecione nie kwitnące powstają..... coś za coś - jest mizianie i przytulanie ale są i małe szkody
a co do kota jeszcze, to czatuje całymi dniami pod jedną z budek lęgowych.......... w związku z tym w tej jednej żadna rodzinka ptasia nie chce zamieszkać, natomiast w drugiej ukrytej za świerkami już się sikorki modraszki wprowadziły