U mnie jeszcze nie było wertykulacji, czekam na firmę, mają robić bo nie mam sprzętu, zresztą to jest nowy trawnik i nie chcę go zniszczyć. Aurelia też masz kawałek tego trawnika do opieki. Zazdroszczę Ci tego jarmarku dominikańskiego. Kiedyś byłam w Toruniu na takim jarmarku, byłam zachwycona.

Przed samym wieczorem przestało tak mocno wiać i można było w końcu normalnie spokojnie połazić po ogrodzie no i spragniona wiosennych cebulowych, w końcu jakiegoś dojrzałam zapomnianego wśród rozchodników a jaką przyjemność sprawił

Reszta tez chce kwitnąć, tylko zimno je blokuje...

Posadziłam dwa bratki do takiej doniczki jeszcze nie kwitną, bo to te co siałam w zeszłym roku na jesieni

To trochę kamulców na koniec

Ładniutkie okazy, zimno jest to wolniej to idzie...

Wspaniałe kamulce - ja do siebie też zewsząd zciągam ( tzn ze wszystkich pobliskich pól )

Ja po kamulce jeżdże w świętokrzyskie do cioci mojego eMa, tam na polach jest pełno

Monia81 napisał(a)

Ja po kamulce jeżdże w świętokrzyskie do cioci mojego eMa, tam na polach jest pełno

Nie no- ja z taczką to do świętokrzyskiego nawet bym nie doszedł haha

Ja też z tych co tachają zewsząd kamienie

Cebulowe na razie przystopowane ale jak tylko ciepełko ruszy to i one zawładną ogrodami