Aurelllia napisał(a)

Gogo tak bez mączniaka - aż podchodziłam kilka razy do niego i oglądałam czy gdzies białego nalotu nie ma

Zboczenie (zawodowe)

przyszłam od Ani..miskanty zobaczyć ciekawa kolekcja się tworzy

Ładna kolekcja się tworzy, na drugi rok będzie na co popatrzeć.

Aniu mnie ratuje fakt, że na razie nie mam prawka aczkolwiek własnie zaczęłam kurs na nie, więc niedługo to się zmieni a każdą szkółkę mam daleko także nie mam jak tych roślinek przywieźć jak nie ma nikogo w domu kto mnie zawiezie

Bogusiu to super że korzystasz z tak pięknej pogody Dobrze, że Emuś już wyszedł z tego szpitala

Joasiu tworzy tworzy Za rok juz fajne kępy powinny być Apropos mączniaka to dzisiaj właśnie zamiast się na słońcu wylegiwać to ja pakowałam do worów stertę liści dębowych z mączniakiem, które zostały po jego wycięciu

Gosiu mam taką nadzieję

Kalina - mama jak ja to mówię zaczyna się powolutku przebarwiać :



A córka - sadzonka z tej dużej kaliny, już od tygodnia ładnie przebarwiona:

Cały czas kwitną przetaczniki, taki mały powojnik i smagliczka, floksy:

Ostatnie dalie w tym sezonie:

A to jeszcze czeka na wysadzenie i doczekać się nie może