niestety ale mam "brzydką studnię x 2" (odbicie w lustrze na garażu....) i póki mąż mi nie zrobi pokrywy drewnianej na nią, która będzie też stołem, to muszę na to patrzeć z okna kuchni. No i póki nie podrosną hortensje pod oknem kuchni - odbija się niewykończony cokół domu ;/ Ale jeszcze chwilka i zrobimy i to ! zwłaszcza, że pomiędzy hortensjami planuję fontannę (małą z zmkniętym obiegiem). Miała stać (i stała) ławeczka na trawce, ale zaczęła mi schnąć pod nią trawa , więc przestawiłam (ale to nie jest jej docelowe miejsce). Wcześniej stała w innym miejscu, muszę dokupić drugą, bo takie miejsca do wypoczynku są kapitalne!
Zaś przy studni okrągłej prostokątne zagęszczenie (w fazie wzrostu

) barwinka. Pod samym garażem młode, bo roczne róże pnące a przed nimi lawenda

odrobina zapachu, którego mam za mało u siebie....