Basiu, U mnie też się nie spieszą zanadto. Może jak ciut się ochłodzi, to lepię będą wyglądać. Jakoś inaczej rosną niż zwykle. Kwiatostany takie rozstrzelone, a może to wina właśnie temperatur? No i zapylaczy nie ma. Sama muszę potrząsać gałązkami. Znalazłam na ziemi pod rodkiem jajo kosa. Skąd się wzięło? Gniazda na gałązkach nie ma, czyżby zostało wykradzione i zgubione?

Uffff! Trochę pokropiło i zrobiło się chłodniej. Lece do ogrodu, bo pod szkłem trzeba zrobić porządek, W pełnym słońcu tam piekarnik, korzystam z zachmurzenia.

"Bawcie się" dobrze w tym tygodniu!

Tak Haniu...przyszło ochłodzenie...matko!!! Jak przyjemnie...po prostu odetchnąłem...powietrze świeże i jeszcze lekki orzeźwiający wiaterek...marzenie po fali upałów... dla mnie mogłoby być tak przez tydzień...

Piękny jest ten clemathis

Miłej zabawy w szklarni Haniu

Dziękuję, mam nadzieję, że mej pracy pod szkłem wystarczy na tyle, żeby tam nie robić nic przez kolejny tydzień.

Pogody wg marzeń dla wszystkich.

hanka_andrus napisał(a)

Basiu, U mnie też się nie spieszą zanadto. Może jak ciut się ochłodzi, to lepię będą wyglądać. Jakoś inaczej rosną niż zwykle. Kwiatostany takie rozstrzelone, a może to wina właśnie temperatur? No i zapylaczy nie ma. Sama muszę potrząsać gałązkami. Znalazłam na ziemi pod rodkiem jajo kosa. Skąd się wzięło? Gniazda na gałązkach nie ma, czyżby zostało wykradzione i zgubione?

Różne są priorytety
na tym ziemskim padole.
Jedni kochają mamonę,
inni zaś jajo wolą.

Miłej pracy Haniu. U nas pięknie pada od rana.

Hanuś kolekcja orlików imponująca jajo dziwna sprawa potrzeba Szerloka Cholmsa U mnie dolało fest życie wkroczyło do ogrodu co u Ciebie doszedł deszcz ? jak nie to ja całymi siłami od rana popycham popycham w twoją stronęęę liliany i róże i wszelkie cuda pięknie ci się prezentują pewnie pachnie że nie chce się iść do domu
Buziam i miłego życzę Hanuś

Haniu, jeszcze troszkę i będziesz zajadać się pomidorkami borówkami
U mnie deszczu brak... dzisiaj jest pochmurno i z nieba lekko coś leci, podobne do deszczu Ale chodniki suche

Haniu milego dnia w ogrodzie
jajo super ale juz z niego nic nie bedzie
ja sie wczoraj czeresniami objdalam dzis bede porzeczki przerabiac

Deszczu Twojemu ogrodowi mocno życzę, coś tam zmierza w Twoim kierunku, oby dotarło. Właściwie nie widać zmęczenia w Twoim ogrodzie.
W tym roku truskawki są słodkie jak nigdy, owocowy sezon dobrze się zapowiada. Na Twoją porzeczkę łakomie patrzę , czekam na czarną porzeczkę u Bauera, w zeszłym roku przegapiłam, a to mój ulubiony owoc
U nas pada deszcz co jakiś czas, zwykle w nocy, a że w dzień jest bardzo gorąco, to mamy duszno, jak w tropiku, ale na dużych przestrzeniach i w lesie jest przyjemnie.

U mnie chyba już ze wszystkich możliwych jaj ptactwo się wylęgło, bo nad ranem tak radośnie śpiewają na całe dzioby, że przez tę kakofonię wszystkich głosów, wzmocnionych przez echo od zbocza, mam pobudkę o czwartej

O ja! Ile gości!

Iwonko, Izabelko, Edytko, Asiu, Zbyszku! Wszystkim Wam dziękuję za wizytę w moich progach. Właśnie wróciłam z ogrodu, i jestem ździebko wnerwiona, bo w tym tygodniu nie planowałam nocować w ogrodzie, a tu przyjdzie zmienić plany.
Limitują wodę z kranu. Nie w ilości, ale w godzinach.
Ma być od 8-ej do 9 -tej, i wieczorem od 20-tej do 22-ej.
Innej rady nie ma, trzeba będzie jechać o 17-tej i wracać do domu prosto na śniadanie.

Dziś praca w szklarni. Obrywałam liście, wzruszałam glebę i podlewałam, tym co w beczce miałam. Więcej się nie dało. Dobrze, że dziś słońca mniej i czekam na deszcz.
A teraz kawka i w Ogrodowisku ławka!