Basiu. Hortensji ogrodowych na zimę nie okrywam. W zimie im nic nie jest. Ale wiosenne wybudzenie musi odbyć się po przymrozkach w maju. Inaczej klops.
U mnie w zimie jest łasgodny klimat. Gorzej wiosną.... nieprzewidywalnie.

Witaj Haniu, dzięki za wyjaśnienia. Jedną moją hortkę z donicy, talerzykowatą o różnych odcieniach różowego, będę musiała wsadzić do gruntu /okazuje się, że będzie duża/ i dam jej duuużo kwaśnej ziemi

Witaj Haniu z lekko jeszcze pochmurnego południa

Padać przestało, wody się uzbierało
będzie czym lać gdy nadejdą upalne dni.

Pozdrowienia od Janii

Piękne hortensje i koperek Cieszyłam się na deszcz, ale już mam dosyć
Pozdrawiam Haniu

Witajcie, moi mili. Ja ostatnio się opuściłam w wizytach, ale to stąd, że miałam gości przyjezdnych, i nie wypada siedzięć w internecie przy nich. Odjechali, a ja naprostowuję ścieżki.

Ogród zarośnięty, i chyba tak zostanie jeszcze kilka dni. a W nim plony zbieram i przetwarzam, a co nieco darowuję, żeby się nie przemęczać.

U mnie jeszcze dziś padało z rana, odpuściłam więc wizytę w ogrodzie. Jutro za to z samego rana się wybiorę do roboty i nie tylko. Od poniedziału nie byłam, i czas zrobić inspekcję,

Grzegorzu, odwzajemniam pozdrowienia dla Twej małżonki. Miło mi.
Grażynko, kwaśna ziemia, jak dla rodków pod hortensje jak najbardziej wskazana.
Życzę dużo kwitnień jeszcze w tym roku.

A u mnie pada, prace ogrodowe stoją. Zapowiadają od jutra słońce,pewnie zrobi się upał. Z pogodą u nas tak jest: albo lodówka albo piekarnik Pewnie w ogrodzie będę mogła robić dopiero późnym popołudniem. Dzięki za życzenia kwitnień, wzajemnie. Pozdrawiam

Haniu jak tam sezon pomidorowy i ogórkowy w pełni u ciebie?
U mnie co dzień leje pomidory chorują

No i dobrze czasem Hanuś jak tak kilka dni człowiek nie widzi bo zyskuje nowe spojrzenie na swój własny ogród

Witam wszystkich o poranku! Spacering zaliczony, teraz śniadanko i wyjazd.
Słońce na bezchmurnym niebie, ale jest silny wiatr, mam nadzieję, że przynajmniej rosę mi w ogrodzie wywieje, i będę mogła kosić.

Bawcie się dobrze, bo już jutro weekend!

Witaj Haniu, malinki jak malowane, co z nich będzie? Moja mama robiła syrop z malin na surowo, nie tracił witamin w czasie gotowania