„Futrzak to piesek, trzeba z nim na spacer wyjsc czyli wywietrzyc „
”Witaj Aniu na Forum, mnie za to zaciekawilo Twoje uroczysko”
Cha, cha, mnie futrzak kojarzy się raczej z kotem, a ten zazwyczaj wietrzy się sam, stąd też moje pytanie

Mnie z kolei zaciekawiło, kim jest osoba , którą zainteresowało moje Uroczysko

Tym sposobem zamiast pracować, spędziłam u Ciebie pół dnia, ale nie żałuję. Byłam, poznałam, ślad zostawiłam!
Na temat Uroczyska, tu na wątku Hani chyba nie wypada za bardzo się rozpisywać, więc spróbuję tak w miarę krótko w odpowiedzi na pytanie. Uroczysko- to spóźniona realizacja marzenia o własnej działce. Porośnięte dużymi drzewami( lipa, leszczyna, akacje, sosny), zarośnięte jeżynami , trawą chwastami. Jesteśmy tu dopiero drugi sezon, staram się trochę ucywilizować, ale tylko odrobinę( aby nabrało ciut koloru), bo lubię takie klimaty, a i siły ograniczone. Położone w cudownym miejscu, to taka polana w środku lasu, jak leśniczówka i co najważniejsze- brak sąsiadów za płotem, najbliższy sąsiad – 300 m dalej. Czegoś takiego szukałam przez 3 lata! Jednym słowem – uroczo, miejsce warte grzechu, czyli „ bawienia się” na stare lata w remontownie domu, a remont ...kapitalny. Jedną z wad jest duża odległość od miejsca stałego zamieszkania( Łódź), w sumie prawie 50 km, trochę za daleko, chociaż dojazd dobry. No to na razie tyle!