Nadchodżacy tydzień ma być przyzwoicie ciepły. Ale, jak to zwykle bywa, nic pewnego.

Haniu, Zbyszku, Wasze wierszyki poprawiają nastrój.

Basiu,
trzeba to robić, bo my już w takim młodym wieku,
że nastrój nam się nie bierze z chmurki,
sama wiesz.
A to coś w plecach łupnie,
a to kolano nie w tę stronę co trzeba wystaje,
a i w domu nam coś uwiera, splin jak cholera!
A jak sobie zamrugamy, rymsniemy po zwrotce,
jakoś lżej się żyć zaczyna, mimo tych niedogodności.
Jednym słowem - rymy na wciórności!

Wierszyki na medal
Szkoda, że te wiatry tak nam dokuczają, ale ranniki jak zawsze na medal

hanka_andrus napisał(a)

Basiu,
trzeba to robić, bo my już w takim młodym wieku,
że nastrój nam się nie bierze z chmurki,
sama wiesz.
(...)

Wiem, wiem, Haniu. Na jednym wózku jedziemy.

Jak przystało na Pierwszy Dzień Wiosny, Hanusia pognała do ogrodu.


Niestety krokusy już przekwitły, ranniki natomiast zawiązują nasiona i produkują siewki. Irysy żyowane już po występie. Róże w pąkach, pierwiosnki, piwonie-ledwie z ziemi wystają. Ale wiosna już jest!

Zobaczcie jaka u mnie. Zapraszam

Ślimak już otworzył swój domek


jagoda kamczacka szykuje się do kwitnienia



i moje ciemierniki

Życzę wszystkim ogrodnikom udanego sezonu!

Haniu, podaj adres na pw. wyślę liliowca różowego o długich wąskich płatkach

Jesienią posadziłam cztery jagody kamczackie, może bedzie kilka owocków, ale kwiatów u mnie jeszcze nie ma, są pąki jakieś