A co u mnie dobrego? Wiosna idzie ,jak zwykle u mnie, powolutku. Cieszy to co w ogródku, ale dziś to masakra za oknem!
Z drzew lecą suszki, ai całe drzewa z korzeniami poległy. Zostaję w domu, i tyle co na krótki spacer z futrzakiem wyściubiam nosa.
A na parapecie aktualnie dendrobium, mini-falek i je4szcze jedna cebula hipeastrum w fazie kwitnienia albo tuż przed.
Miłego dnia

Kwiat wiosny już jest i pszczółka pierwsza też już przyleciała "wiosna ech to Ty"

Słoneczne parapety najlepsze na taką pogodę,jest ślicznie.Pozdrawiam.

Śliczne

Dziewwczyny, Wasze wizyty są dla mnie namiastką słoneczka. Mam nadzieję, że za tydzień już b edzie właściwe oświetlenie i ogrzewanie. A dzisiaj mus zadowolić się tym co jest.

W domku ślicznie i na działce ślicznie, gdzie bys nie była to miło popatrzec.

Haniu u nas też pogoda do bani. W sobotę w nocy była taka burza z piorunami jakby świat miał się skończyć. A dzisiaj rano śnieg.

Pieknie kwitnie Twoje dendrobium moje wypuscilo mnostwo mlodych odnog. Ciekawa jestem czy zakwitna

Dzień dobry, Haniu. Rozweseliłaś swoimi zdjęciami mój dzień ☺☺☺ Nigdy nie zwracałam uwagi na ranniki, ale dziś to się zmieniło, gdy zobaczyłam Twoje żółto-lilowe poletko i to jeszcze z pszczółkami, pięknie!
A co do wspomnianych i niechcianych "Niemców", to można im stawiać opór poprzez odpowiednią dietę głównie, choć bardzo niewielu lekarzy jest świadomych wyników badań ostatnich lat. Jesteś internetowa, więc szukaj i działaj ☺☺☺

Dorotko, szukam i działam. Najgorzej pozwolić sobie na lenistwo, nie tylko fizyczne ale i umysłowe.